Pomoc tylko dla tych którzy chcą wyjść z długów

Jestem osobą która może Ci pomóc w Twojej trudnej sytuacji. Jeżeli chcesz wziąć pożyczkę pod zastaw nieruchomości - NIE RÓB TEGO !!. Nie udzielam pożyczek, które pogrążą Cię jeszcze bardziej.
Pomagam ludziom, którzy chcą naprawdę wyjść z długów. Opisz na forum swoją sytuację.

 

Jestem strasznie zadłużona,wpędziłam się w straszną pętlę kredytową i chyba już się nie podniosę nie wiem co mam robić nie wydalam już ze spłatami jak jedno wyprostuje to drugie zawalam boję się że wraz z córką wyląduje na ulicy jak dalej żyć jak ruszyć do przodu niedługo na pewno banki wypowiadać umowy komornicy ruszą do pracy.ja zasługuje na taki los ale córka ona ma 13-lat i przez matkę zero perspektyw ma życie nie wiem już co robić sytuacja jest beznadziejna ale może jest jakaś iskierka nadziei .Mam zadłużenie w Credi Agricole,ok350000 Bzwbk30000 dwie karty kredytowe jedna 1500 a druga 2500 chwilówkę na 700 co robić

 

Witam ja również mam podobną sytuację z tym że nie mogę liczyć na nikogo tylko sama na siebie lecz wciąż mam nadzieję że znajdzie się ktoś kto pomoże wyjść z tej sytuacji

 

Witam
Wstyd mi ,iż doprowadziłam się swoim postępowaniem ,tu na ten portal
Dzis jestem bankrutem finansowym i psychicznym .Chcąc stworzyć dzieciom w miare przyzwoite warunki bytowania/,bowiem mieszkaliśmy w prywatnej kamienicy bez ubikacji ,łazienki i to w Poznaniu przy Starym Rynku/ postanowiłam na działce po rodzicach postawić dom - no i postawiłam.Wziełam kredyt jeden który spłaciłam potem drugi i następny na wykończenie -wtedy dobrze zarabiałam ,mimo,iz to służba zdrowia. Nie przewidziałam tylko jednego iż szpital stanie któregoś dnia w tak złej kondycji ,że obniży pobory o 1/3 .W tym samym czasie miałam wypadek ,złamałam rękę zerwałam ścięgna barku prawego i wszystkie oszczędnosci poszły na rehabilitację
Nie wytrzymałam tego psychicznie i wylądowałam u psychologa i psychiatry .Leczę sie.Najbardziej dobija mnie świadomość ,iż zamiast jako matka powinnam być wsparciem dla dzieci ,a jest odwrotnie.Dzieci mam pełnoletnie Jedno z nich wzięło na siebie spłacanie hipoteki w zamian za to przepisałam dom na niego. Ale pozzostały inne baki i chwilówki
Aby wyjść na prostą /bo mam komornika na poborach /potrzebuję 100000 zł .Zaden bank nie che ze mną negocjować ,wykorzystałam wszelkie możliwosci. Może znajdzie się ktoś kto mi pomoże?
Flaming

 

Ja ma długu około 30.000zł i nie moge z tego wyjsc,komornika ,chwilowki,pracuje sama wychowuje syna juz nie wydalalam,z kazdego miesiaca na miesiac jest coraz gorzej wiem ze kredyt nie jest wyjsciem z sytuacji ale coraz bardziej zastanawiam sie czy gdzies nie pozyczyc tych 30tys i spłacac jeden ale do tego dochodza odsetki długosc spłaty i zrobi sie 50tys jak nie wiecej tego sie boje ,zyje za 1500zł miesiecznie z tego splacam te chwiloqwki co radzicie w mojej sytuacji?

 

To może mi też ktoś coś mądrego doradzi... Jestem młodą osobą, samotnie wychowującą 4 letniego synka. W swoje długo wplątałam się przez swoje przesadnio dobre serce i ogromną naiwność. Zaufałam komuś bezgranicznie, dałam się ogłupić, omotać nie wiem jak to jeszcze mogę nazwać. Na swoje barki zaciągnęłam pożyczki chyba we wszystkich możliwych firmach chwilówkowych i parabankach. Pieniążki miały iść na wspólny "interes życia", z którego to pozostały mi jedynie zobowiązania, uzbierało się ich chyba około 15 tysięcy. W długach tkwię około roku, dzisiaj jestem na skraju załamania nerwowego, najbardziej szkoda jest mi syna który codziennie widzi swoją matkę nieszczęśliwą i któremu nie jestem w stanie zapewnić warunków do życia jakie mają jego rówieśnicy. Pracuję na czarno, zarabiam niewiele, prawie wszystkie środki idą na spłatę zobowiązań ale praktycznie się one nie zmniejszają. W głowie mi się to nie mieści jak mogłam dać się wplątać w tak beznadziejną sytuację...

 

witam, nie wiem nawet jak to sie stało zaczęło sie od kilku chwilówek a teraz jest ich 11 w łącznej kwocie ponad 17 tys. zł Jestem załamana! Nie wiem jak sobie z tym poradzić. Żeby spłacic jedną pożyczkę muszę brać kolejną i tak dookoła Macieju. Boje się że nigdy się to nie skończy. Prosze niech mi ktoś podpowie co mam zrobić, powoli zaczynam wariować...

 

JA KOCHANE MAM TO SAMO ZACZĘŁO SIĘ OD JEDNEJ A TERAZ MAM NA GŁOWIE WSZYSTKO CO MOŻLIWE CHWILÓWKI PARABANKI VANQUIS itd.CZY KTOS WAM POMÓGŁ BO JA JUŻ TRACĘ NADZIEJĘ PISZCIE NA EMAIL:ania_250@onet.pl

 

2 chwilówki po 2000zł, kredyt w banku 15000, provident 4000zl, dług za telefon na abonament 1500.. to wszystko tylko i wyłącznie przez własną głupotę i poddanie się manipulacji - patologiczny związek, terror psychiczny i fizyczny.. jak z tego wyjść? w tym momencie nie spłacam niczego.. nie mam z czego.

 

Pomóc sobie mogą sami dużnicy wspólnie, oczywiście Ci co chcą sobie pomóc.

 

Przeczytałem z uwagą Twojego posta. Odnoszę wrażenie, że jak w większości przypadków z którymi miałem do czynienia ukrywasz prawdę przed swoimi dziećmi i najbliższą rodziną. Z doświadczenia wiem, że to najlepsza i najtańsza droga do wyjścia z problemów finansowych, ale potrzebna otwartość i szczerość. Dalej radziłbym rachunek sumienia i dokładne spisanie ile, komu, kiedy jest do spłaty. Dalej to już różnie w zależności od sytuacji, trzeba przygotować rozwiązanie, które będzie najtańsze.

 

Niestety nie jesteś sama w takiej sytuacji. Proszę zrób najpierw dokładny spis swoich zobowiązań. Przy Twoich dochodach nie będzie łatwo wyjść z tego, ale musisz być silna i konsekwentna. Przede wszystkim musisz sobie powiedzieć, że nie zaciągniesz już nowego zobowiązania (bo nie masz szans na sensowne czyli tanie rozwiązanie), pomimo tego że przejściowo może to spowodować większe kłopoty w krótkim okresie, ale dalej powinno być już lepiej.

 

Tak pod rozwagę zastanawiałaś się ile Cię kosztują przedłużenia i jak to się ma do zmniejszania zadłużenia. To punkt wyjścia do dalszego radzenia sobie z porblemem. Jeśli masz tylko takie zadłużenia i jakieś sensowne dochody to nie powinno być specjalnie trudno.

 

Witam nie wiem do kogo się zwrócić mój dług to 21.000zł ,to dwa kredyty 3 karty 2 chwilówki powiem szczerze że mam już dość jestem na skraju wyczerpania proszę o rade,błagam .

 

Jak dla mnie to jedynym racjonalnym wyjściem z długów jest po prostu ich spłacenie w resztę nie wierzę

 

A wiecie co, ja też kiedyś miałem dług ale go spłaciłem, łatwo nie było ale pomogło oszczędzanie. Można się go nauczyć, grunt to orientować się we wszystkich przepisach i wiedzieć, co się dzieje na rynku. Polecam poszukać po różnych blogach, dużo tego jest, np. taki: http://www.forum-kredytowe.pl/f135/pomo ... 62137.html
Powodzenia wszystkim!

 

W długi wpędził mnie mój mąż, a w zasadzie zaufanie do niego. Dziwnie to brzmi. Mieliśmy budować dom dla nas i naszych dzieci-i jeszcze troszkę pieniążków na interes, żeby było z czego kredyt spłacać. Wszystko wyglądało logicznie. Potem okazało się, że kwota była za mała. Trzeba było przenieść kredyt do innego banku, żeby uzyskać dodatkową sumę. Niestety mąż zapomniał mi powiedzieć, że "dorzucił" do tego swoje wcześniejsze kredyty o których ja nie wiedziałam. Kredyt był na mnie, bo on jest obcokrajowcem. Wszystko załatwiał jednak on z pomocą jakiegoś biuro finansowego, bo mieliśmy małego synka(to tak, żeby mi głowy nie zawracać). Było pięknie! Gdy dom budował się, mąż oznajmił mi, że była to dla niego jedynie inwestycja. Interes nie wypalił. Pieniądze znikły. Pojawiły się jakieś panie. Idylla się skończyła. Zaczął się stres, załamanie nerwowe, psycholog, psychiatra. Męża już nie ma. Wspaniałomyślnie pozostawił mi dom(z hipoteką). Jest teraz z inną naiwną. A mnie pozostał kolosalny dług i komornik. Jak z tego wybrnąć? Pytanie życia.

 

Witam poszukuje pomocy w sprawie mojego zadłużenia,sprawa wygląda następująco prowadziłem działalność gospodarcza i w padłem w zadłużenie w bankach oraz ZUS aktualnie nie prowadzę działalności pracuję na umowę o pracę komornik z wynagrodzenia ociągnął mi już ogółem ok 75tys miesięcznie pobiera ok 1800-2200zł pozostało mi do spłaty ok 80tys jak rozmawiałem z komornikiem to stwierdził że będę to spłacał jeszcze przez co najmniej 10lat bo większość kwoty idzie na odsetki i koszty komornicze do tego żona podała mnie o alimenty to teraz komornik dostanie jakieś 700zł czy istnieje jakieś wyjście z sytuacji ugody z wierzycielami??.Pozdrawiam

 

proszę o pomoc! Moi rodzice posiadają zadłużenia w bankach . Pracuję tylko mama z jej pensji zabiera komornik część wynagrodzenia tata ma zasiłek dla bezrobotnych 700 zł od pól roku nie oplacamy rachunków mamy zadłużenia w chwilowkach razem z siostra. Nie starcza na nic. Proszę o pomoc

 

Witam! Wpakowałem się w chwilówki jedna spłacam druga ale to jest błędne koło i zadłużenie sie zwiększa zamiast zmniejszac.Uzbierało sie około 5 tysiecy.Oprócz tego spłacam 2 kredyty(co prawda zostało mi już niewiele do spłaty ale zaczynam przez chwilówki i z tym niewiele mieć problemy).Bardzo proszę o radę co z tym fantem począć.