Chwilówki - nie mam na spłatę i za bardzo na życie

Temat na forum 'Historie zadłużonych' rozpoczęty przez Kingusia, Październik 19, 2018.

  1. member419

    member419 Guest

    Hejka

    Klauzule abuzywne to m.in 385(1)KC
    Ale ja nie o tym chciałem... Gabi wyjaśnij mi na czym polega rzekomość roszczenia jeśli zostaje ono sprzedane?
    Można owszem obronić się przed cesjonariuszem zarzucając brak legitymacji czynnej ale to dopiero w toku postępowania, nieudowodnienie i nieskierowanie prawidłowego wezwania do zapłaty żeby obronić się przed kosztami zastępstwa procesowego, czy wreszcie poruszyć kwestie wchodzące w skład samego zobowiązania których wierzyciel wtórny nie będzie umiał obronić, ale nadal jest to roszczenie prawdziwe.
    W mojej opinii ktoś kto pożyczył komuś 1000 może domagać się spłaty tego 1000 plus wszystko co jest w stanie dowieść zarówno osobiście jak i przez podmioty trzecie działające na zasadach inkasa jak i będących następcą wierzyciela pierwotnego. Zresztą jest to istotą art. 509 KC par 2 czyli poprzez umowę cesji przenosi się zarówno korzyści jak i ciężar wynikający z roszczenia
    Rzekomość w mojej opinii nie odnosi się do umowy cesji która o ile jest przeprowadzona prawidłowo nie jest przeszkodą do dochodzenia roszczeń
    Ale mogę się mylić alkohol jeszcze nie wyparował po Sylwestrze.
     
  2. Kingusia

    Kingusia Member

    Witam ja może z innej beczki ale mam pytanie ,gdzieś w sieci czytałam o rozprawach sądowych z chwilówki .Pozwana przegrała sprawę ponieważ miała potwierdzenia spłaty pożyczki ale nie miała ich potwierdzone z oryginalem ,chociaż w potwierdzeniach byli wpisane kto wpłaca komu kwoty itd.I też tego nie rozumiem jak jeden sąd może jeden wniosek odrzucić ,a drugi nie .Jak zapoznałam się z niektórymi wyrokami i uzasadnieniami to się podlamalam ,bo wynika z tego że nawet jak spłacę pożyczkę w sensie kapitał i odsetki te 14 procent a firma pożyczkowa uzna że jeszcze jej mało to sąd może uznać że skoro jej mało to jeszcze muszę coś zaplacic ,to nie wygląda to za ciekawie .Pytanie 2 jeżeli dostanę nakaz zapłaty z SR bądź SO to czy na mogę również złożyć sprzeciw .Może to śmieszne pytanie ale w sprawach prawnych jestem zielona .Myślałam że jak zapoznam się z ustawą o kredycie konsumenckim lub poczytam wyroki i uzadadnienia zdobędę jakaś potrzebna mi wiedze Ale niestety nie poległam .Jeżeli dostanę nakaz zapłaty wystarczy napisać tylko sprzeciw od nakazu zapłaty czy też należy go poprzeć jakimiś argumentami .Jeżeli możecie polećcie jakiegoś dobrego prawnika bo ja sama w sądzie sobie już nie poradzę.
     
  3. Kingusia

    Kingusia Member

    Dodam jeszcze że nie mam żadnych chwilowek przedawnionych zalegam z płatnościami od 2 miesięcy w sensie wpłacam drobne kwoty na spłatę kapitału,i jedna firma niby oddała do sądu bo dostałam od firmy windykacyjnej informację że wnieśli do sądu nakaz zapłaty jest tam i sygnatura sprawy jak patrzyłam w epu nic tam nie ma konto mam narazie czyste .Poniżej napisali że jeżeli nie spłacę 3.01.2019 pożyczkę a list otrzymałam 04.01.2019 to wpiszą mnie do biku KRD i gdzieś tam jeszcze .List dostałam od kancelaria prawnej a nie od firmy windykacyjnej jak napisałam wyżej ,to wydajei się że trochę sobie przeczą bo tu twierdzą że wysłali nakaz zapłaty do sądu a niżej że wpiszą mnie do tych wszystkich biur,czekam sprawdzam co będzie dalej
     
  4. member419

    member419 Guest

    Uspokój się
    jak dojdzie do sprawy sadowej zrobimy tak że będzie dobrze.
    Oczywiście że do nakazu lub wyroku w SR składa się sprzeciwy
    Kingusia, nic nie kombinuj rób jak do tej pory a co do tego czy sąd zasądzi cokolwiek czy nie to nie czas teraz na nerwy.
    Jeśli zrobisz tak jak pisałem na pewno nie będzie gorzej niż gdybyś nic nie robiła.
    Co do tego co napisałaś o tym ze sąd czegoś tam nie uznał i zasądził że coś tam jeszcze trzeba spłacić - u Ciebie może być w niektórych sprawach podobnie - tylko co z tego?
    jeśli firma pożyczkowa ugra z żądanych 2000 złotych przykładowo 300 to czy to nie będzie dla Ciebie zwycięstwo?
    Ja bym się cieszył.
    Poza tym nie wiesz w jaki sposób ta osoba która przegrała sprawę dowodziła spłat, nie wiesz jakie to były dokumenty które przedstawiła, w jakim momencie przedstawiła dokumenty, z kiedy była sprawa... nic nie wiesz tak na prawdę.
    A to że jeden sąd zasądzi inaczej niż drugi... cóż taki mamy klimat...

    To że firma windykacyjna podaje sygnaturę akt to nie oznacza z automatu że jest sprawa w jakikolwiek sądzie - dobrze jednak poznać tą sygnaturę, dowiedzieć się u siebie w SR czy taka sprawa została złożona i czekać na pocztę.
    Od chwili otrzymania - do ręki - nakazu mamy mało czasu.

    Przy okazji na wszelki wypadek zbieraj - dokumentuj to że pracowałaś w określonym okresie czasu za granicą - na wypadek gdyby jednak coś umknęło Tobie lub listonoszowi...

    Luz i relax…
    pzdr
    R
     
  5. Kingusia

    Kingusia Member

    Dzięki robertas1 za szybką odpowiedz.Podjade sobie do sądu i popytam czy została złożona ta sprawa .A za granicą pracuje dalej i dziennie jestem w domu więc raczej nic nie umknie no chyba za zaginie na poczcie .W każdym razie czekam i liczę na twoją pomoc robertas1 . pozdrawiam
     
  6. member419

    member419 Guest

    Gabi, wiem co robię.

    Co do zasady i tak jedyna drogą jest sąd.
    Nie ma innej. Amen.

    Nie ubiegam się popularność i jeśli ktoś chce i mu to pomaga to współpracuje ze mną - a jeśli ktoś nie chce to nie współpracuje.
    Na prawdę nie dbam o to.

    Napisanie sprzeciwu - o to pytała Kingusia jest możliwe i konieczne i nie wiąże się z żadnymi dodatkowymi kosztami natomiast widzę że próbujesz w jakiś sposób przestraszyć tych biednych ludzi horrendalnymi kosztami jakie "ich Kancelarie każą sobie płacić" co jest bzdurą.

    Nie ma również w tym nic dziwnego ze w EPU czysto a korespondencja przychodzi z kancelarii, bo czasami sprawy kierowane są do Rejonowego - nie ma obowiązku kierowania spraw do EPU. Czy sprzedali dług - też niekoniecznie - przecież praktycznie każdego wierzyciela w końcu reprezentuje jakiś podmiot prawny - radca, adwokat, kancelaria... Ale nie wiem czy ta akademicka dyskusja ma jakikolwiek cel.
     
  7. member419

    member419 Guest

    Dobrze, Gabi, nie chcę wchodzić dalej w tą dyskusję.
    Koszty są określone w przepisach i nie zdarza się by były zasądzane jakieś wyższe w takich sprawach - mówimy tutaj o firmach pożyczkowych i windykacjach.
    do 500 zł to 60 zł, do 1500 to 180 zł do 5000 to 600 zł i mniej więcej o tym pisałem żeby się ich nie bać, bo są czy wnosimy sprzeciw czy go nie wnosimy. Trzeba przyjąć że są i koniec, można ich uniknąć oczywiście nawet w sytuacji gdy sąd tylko częściowo oddali powództwo, bo pozostaje jeszcze udowodnienie że złożenie powództwa było celowe i uzasadnione żeby tą kwotę dostać.

    ale na prawdę nie chcę się wdawać w dyskusję z Tobą - Ty wiesz swoje, ja wiem swoje.
    Ty masz 11 lat doświadczenia, ustąp głupszemu ok?
     
  8. member419

    member419 Guest

    Ależ Gabi, nie krępuj się, jestem również brzydki i nieokrzesany.
    Mam małe piersi i w ogóle nie podobam się kolegom.
    Mówię Ci masakra...
     
  9. member419

    member419 Guest

    Mówię jak jest ;)

    Ale jeszcze jak widzę usuwasz swoje posty i teraz wychodzi na to ze sam ze sobą rozmawiałem...
    Dojdzie schizofrenia do całego wachlarza dysfunkcji
     
    fiolet lubi to.
  10. Kingusia

    Kingusia Member

    Witaj Gabi jak już zauważyłaś nie znam się na tych sprawach prawnych ,długów narobiłam sobie sama z różnych przyczyn .Chce spłacić tyle ile się im należy a nie to co oni chcą .Fakt nie wiedziałam co to jest dług rzekomy ,klauzule abuzywne i różne inne rzeczy o których się tu dowiedziałam ....prosząc o pomoc .Do spłaty jeszcze trochę pozostało .W niektórych przypadkach kapitał już spłaciłam ,więc dalej nie płacę i czekam ,inne wielokrotnie spłaciłam refinansowaniach jeszcze inne spłacam bo do kapitału jeszcze trochę pozostało .Nie podpisywałam z nimi żadnych umów ,jedną umowę mam papierowa w domu w innych przypadkach umowy niby są na moim profilu ale ja ich nie podpisywałam .Nie podpisywałam żadnych weksli .
     
  11. member419

    member419 Guest

    Gabi- na prawdę???
    Owszem tak powinno być, ale jak z doświadczenia wiem nie jest.
     
  12. kłopoty

    kłopoty New Member


    Dzień dobry,

    a prywatnie (drogą mailową) można z Panią porozmawiać?
     
  13. Ann81

    Ann81 New Member

    czytam wszystkie fora jestem totalnie już głupia i nie wiem co robic. Wpadłam w spirale zadłuzenia, niechce ogłaszac upadłosci bo to najprostrze. Mam 150.000 długu, dwoje dzieci i zero majtaku własnego. jedyne co mam to prace. Nie wiem co mam robic, bo zyc mi się niechce, nie mam zadnej radosci w nim. Ciagły strach, jak dzwonek do drzwi to ja ledwo oddycham. Wiem co narobiłam, zzdaje sobie sprawe ale jak łatwo dawali tak nikt nie chce mi pomóc.
     
  14. Kingusia

    Kingusia Member

    Witaj Ann81 wiesz rozumiem cię doskonale ,moje zadłużenie jeszcze jest no może nie jest już tak duże ale zawsze jest .Próbowałam i znalazłam dodatkową pracę ale nie stety nie dałam rady jak cały tydzień pracuję po 12 godzin myślałam że w weekend również dam radę no ale nie stety .Ja prosiłam robertasa1 o pomoc i pomógł ,doradził co zrobić .Ja teraz jestem na takim etapie że wciąż dzwonią ,straszą money mam nawet po 2 zaległych miesiącach oddał do epu tam oddalili ,więc cóż mi zostało płacić ile mogę i czekać na sad
     
  15. Ann81

    Ann81 New Member

    No własnie, potem komornik i jak tu płacic jak zostaje 1650 zł z czego trzeba jakoś życ, a inne banki lub wierzyciele czekają i odsetki rosną. Pętla mi sie już zaciska,ledwo zyje. Wogóle nie widze w tym sensu.
     
  16. Kingusia

    Kingusia Member

    Witaj zawsze jest jakiś sens ja też na początku poddałam się ale naprawdę można powiedzieć że robertasa1 dał mi nadzieję ,doradził .Nie możesz się użalać nad sobą bo to nic nie da ,będziesz miała jeszcze większego dola niż masz .Tak jak tu radzą rozpisz sobie wszystko i wpłacając ile możesz .Ja tak robię i czekam na sad ,nie wiem co się wydarzy przecież mnie nie zabiją .W niektórych firmach mam już spłacony kapitał i już nie płacę zajęłam się teraz tymi które mi zostało a zostało nie wiele .Pamiętaj głową do góry ,będzie dobrze .Za jakiś czas będziesz się z tego śmiała .A teraz Wałcz z draniami
     
  17. kłopoty

    kłopoty New Member

    robertas1, Czy możemy porozmawiać prywatnie (mailowo)?
     
  18. Kingusia

    Kingusia Member

    Witaj robertasa1 dawno się nie odzywałam bo w sumie nic ciekawego się nie działo .Telefony straszaki ,maile straszaki.Weszlam sobie na epu a tam taka niespodzianka pewna firma oddała sprawę do tego sądu i wydano nakaz .Jeszcze go droga tradycyjna nie otrzymałam ,ale sprawa jest trochę dziwna jak dla mnie bo na maila otrzymałam od tej kancelaria prawnej że nakaz wydano ale mogę swoje zadłużenie regulować w ratach i podali konto na które mam wpłacać .Ja nic z nimi nie ustalałam,dziwne ale czekam na ten nakaz ......nie wiem jednak jak długo czeka się na taki nakaz
     
  19. member419

    member419 Guest

    Cześć
    Nic dziwnego w tym nie ma, urzędnik w sądzie wydał nakaz zapłaty i oni Cię o tym uprzejmie poinformowali
    Ty przygotujesz sprzeciw od nakazu zapłaty i jeśli zechcesz być równie uprzejma też ich o tym poinformujesz.
    Sprawdzaj na bieżąco wszystkie zakładki tej sprawy na portalu EPU - znajdzie się tam informacja o wysyłce
    wtedy czekasz na pocztę
    Sądzę że dość szybko powinno to przyjść - do miesiąca.
    Nie przegap terminów a będzie dobrze.
     
  20. Kingusia

    Kingusia Member

    Zrozumiałam .Jak już dostanę ten nakaz to czy ja tam muszę dołączyć jakieś dokumenty potwierdzające spłatę czy tylko składam sprzeciw od nakazu i kropka. Szukałam w sieci jak napisać taki sprzeciw i już wiem że sama będę miała z tym problem i będę musiała skorzystać z czyjejś pomocy .Na tym etapie już mogę przyznać się do wielkiego błędu jaki popełniłam ,bo z tych dwudziestu kilku chwilowej które miałam zostali mi chyba z 5 do spłaty i już teraz wiem że miałam spłacać pojedynczo i do końca a nie tak jak robiłam że wpłacałam po trochu ale każdej .No trudno na błędach się człowiek uczy.
     
Wczytywanie...
Podobne Tematy - Chwilówki nie mam Forum Data
Nie mam z czego splacić chwilówki, 7 dni po terminie. Kiedy wejdzie windykacja? Forum dla zadłużonych Listopad 20, 2017
Chwilówki - nie wiem ile dokładnie i gdzie mam długi Forum dla zadłużonych Kwiecień 25, 2016
Mam nie splacone chwilówki dług rosnie nie mam pracy Jak wyjść z długów Luty 16, 2016
Chwilówki - nie mam jak ich spłacić Forum dla zadłużonych Grudzień 7, 2015
Ja również mam zadłużenia (3 kredyty, karty kredytowe i chwilówki Jak wyjść z długów Lipiec 6, 2015

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji, personalizacji treści oraz tworzenia statystyk. Użytkownik wyraża zgodę na używanie cookies oraz ma możliwość ich wyłączenia w swojej przeglądarce.
    Zamknij zawiadomienie
  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji, personalizacji treści oraz tworzenia statystyk. Użytkownik wyraża zgodę na używanie cookies oraz ma możliwość ich wyłączenia w swojej przeglądarce.
    Zamknij zawiadomienie